Nuklearne miasto

Nuklearne miasto

504
0
PODZIEL SIĘ

Monika Nowik

W zbudowanej w połowie lat 50. XX wieku, przede wszystkim przez imigrantów z Afryki Północnej, Dimonie panuje surowy pustynny klimat, w którym jak uważało wielu, ludzie nie będą w stanie żyć i pracować. Upór garstki pionierów sprawił jednak, że wyrosło tu spore miasto, liczące dzisiaj prawie 40 tys. mieszkańców.

Nazywane „kwiatem pustyni” jest znane przede wszystkim z elektrowni atomowej oraz społeczności czarnych Hebrajczyków. Osiadło tu także nieco Żydów z Indii, dzięki czemu w miejscowych delikatesach kupić można doskonałe indyjskie przyprawy i poppadom.

Na południowy wschód od miasta, potężne zasieki z drutu kolczastego odgradzają widoczne w oddali zabudowania izraelskiego ośrodka badań atomowych.

W pobliżu znajdują się wykopaliska Mamszit. Nabatejscy mieszkańcy Mamszit słynęli z hodowli koni arabskich. Do tych tradycji zdaje się luźno nawiązywać działająca niedaleko hodowla wielbłądów. Warto ją odwiedzić, nawet jeśli nie ma się ochoty na przejażdżkę na garbatym grzbiecie, ponieważ na turystów czeka tu znacznie więcej atrakcji, m.in. safari, wycieczki samochodami terenowymi, zjazdy na linie i piesze wypady.

Źródło: Nuklearne miasto