Zapadliny w rejonie Morza Martwego

Zapadliny w rejonie Morza Martwego

635
0
PODZIEL SIĘ

A sinkhole at the Dead Sea

Podczas jazdy główną drogą wzdłuż Morza Martwego spotykamy liczne tablice informujące, jak daleko jesteś od celu – Masady, Ein Gedi czy Eilatu. Lecz są też ogromne znaki ostrzegawcze, które głoszą: „Niebezpieczeństwo – Zapadliny”

Brzmi złowieszczo. I tak w istocie jest. Jednak znaki ostrzegawcze nie dotyczą samej drogi, której nawierzchnia jest w bardzo dobrym stanie. Przestrzegają niefrasobliwego turystę przed zapadlinami w ziemi, które występują w rejonie Morza Martwego.

Poziom Morza Martwego stale się obniża, gdyż coraz mniej wody przynosi doń koryto rzeki Jordan. Większość z niej pobierana jest do picia i nawadniania pól. I tak wody Morza Martwego cofają się nawet o jeden metr rocznie. Akwen zasilają też źródła z pobliskich gór. Świeża woda spływa z nich częściowo do podziemnych warstw, pełnych soli – rozpuszcza tę sól, tworząc niestabilne podziemne jamy, które często się zapadają.

Każdego roku pojawia się nawet kilkaset różnych wielkości dziur w ziemi. Niektóre z nich są niezwykle duże, mając np. 12 metrów średnicy i 20 metrów głębokości. Ofiarami procesu stały się plantacje w kibucu-ozazie Ein Gedi, a także obszary w strefie rekreacyjnej na plaży. Wspomnieć należy również o realnym zagrożeniu dla asfaltowej drogi, ciągnącej się wzdłuż Morza Martwego z północy na południe.

Jest bardzo prawdopodobne, że kiedyś jeden z tych podziemnych kraterów nagle zarwie się pod nogami, gdy będziesz szedł wzdłuż kamienistej plaży…

Ponieważ zapadliny rozwijają się stopniowo, zespół naukowców z Israel Geological Survey, Uniwersytetu Tel Aviv i Uniwersytetu Ben-Guriona z Beer Szewy, wraz z dr Eli Raz z kibucu Ein Gedi, bada zjawisko, starając się przynajmniej pomóc przewidzieć, kiedy i gdzie mogą pojawić się kratery. To wszystko w celu zmniejszenia niebezpieczeństwa dla ludzi i szkód gospodarczych w mieniu. Naukowcy uważają, że za pomocą fal radarowych i obserwacji ziemi obserwacji za pomocą systemu satelitarnego można rozpoznawać zmiany w powierzchni ziemi i prognozować przyszłe zapadliny w skorupie, zanim będą mogły być zauważone na powierzchni.

O zapadlinach w rejonie Morza Martwego wspomina sie także w Biblii. Mówi się tam o „zdradzieckich miejscach”. Np. Księga Rodzaju (Genesis) 14:3 wspomina naturalne doły bitumiczne.

 Na fotografii: Jedna z takich zapadlin zalana wodą z zimowych powodzi.

 Zobacz także: Leje krasowe nad Morzem Martwym

Zapadliny w rejonie Morza Martwego