W Galilei, czyli na północy Izraela, znajduje się największy akwen słodkowodny Izraela. Zaopatruje on w wodę, za pomocą gigantycznego rurociągu, nie tylko okoliczne miasta, lecz również pustynię Negew. Jezioro, określane bywa nazwami: Genezaret, lub Jeziorem albo Morzem Galilejskim. Morzem nazwane zostało w starożytności, bowiem uznano wówczas, iż jest zbyt duże (20 km długości i 12 km szerokości), by traktować je jak jezioro. Zbiornikowi tyberiadzkiemu przypisana jest jeszcze jedna nazwa: Yam Kinereth, w skrócie Kineret, co po hebrajsku znaczy „harfa”. Podobno nazwę tę nadał jezioru sam Bóg, Jahwe, gdyż szum jego fal przypomina dźwięk harfy.
Dziś na wybrzeżu Jeziora Tyberiadzkiego funkcjonują głównie liczne ośrodki wypoczynkowe. Turystów przyciągają atrakcje w postaci gorących źródeł leczniczych. Jednak największym kurortem nad brzegami jeziora jest Tyberiada (Tweria). Miasto powstało w hołdzie cesarzowi rzymskiemu Tyberiuszowi, na polecenie tetrarchy Galilei, Heroda Antypasa, w roku 18 n.e. Termalne źródła Hammat Tyberias sprawiają, że do kurortu-uzdrowiska od dwóch tysiącleci przybywają rekonwalescenci z całego świata.
Kibuce
Nad brzegiem Jeziora Tyberiadzkiego powstał w roku 1909 pierwszy kibuc, Degania. Z założenia każdy kibuc stara się stworzyć autonomiczną wspólnotę gospodarczą, opartą na równości społecznej. Każdy członek społeczności pracuje na rzecz wszystkich mieszkańców kibucu. Decyzje zapadają za zgodą większości. Według tych zasad, ustanowionych przez Żydów przybyłych z Europy Wschodniej, działa też Degania. Dzisiaj kibuc tak się rozrósł, że podzielono go na dwie odrębne jednostki. Starsza częśc otrzymała nazwę Degania Alef.